Czym różni się klimat od pogody?
Pogodę sprawdzasz wyglądając przez okno. O klimacie mówimy wtedy, gdy występuje pewna regularność. Pojedyncze zjawiska atmosferyczne, czy nawet zjawiska występujące na przestrzeni kilku lat to wciąż anomalie. Minimalny czas obserwacji zjawisk pogodowych określanych stałych określa się na 30 lat. A co składa się na klimat? Absolutna podstawa zamyka się w 4 wskaźnikach: temperaturze, ciśnieniu, wilgotności i nasłonecznieniu. Jak pamiętamy z lekcji geografii: ziemia dzieli się na 5 głównych stref klimatycznych.
Globalne ocieplenie
Nasza planeta liczy sobie około 4,5 mld lat. Popularna opinia, że przez te „ostatnie” 4,5 mld lat klimat ulegał zmianom i jest to normalna sytuacja, którą teraz naukowcy wyolbrzymiają, nie jest prawdziwa. Owszem, okresy ocieplenia i ochłodzenia następowały po sobie i to niepodważalny fakt, lecz nigdy nie następowały w takim tempie jak przez ostatnie 150 lat. Zmiany, o których dzisiaj mówimy, zamykały się w dziesiątkach tysięcy lat, w milionach lat. Nigdy wcześniej w naszej historii klimat nie zmienił się aż tak dynamicznie.
Czym jest efekt cieplarniany?
Główną przyczyną emisją dwutlenku węgla do atmosfery jest spalanie paliw kopalnych. Dominują w tym zestawieniu podstawowe zasoby, bez których do niedawna nie wyobrażaliśmy sobie codziennej egzystencji. Ropa naftowa, węgiel kamienny i gaz ziemny. Podczas spalania surowców nieodnawialnych emitujemy do atmosfery gazy, które nie neutralizują się ponad naszymi głowami. Gazy cieplarniane zatrzymują w atmosferze ciepło, stąd ich nazwa i stąd także nazwa efektu cieplarnianego.
Efekt cieplarniany jest zjawiskiem naturalnym. Emisja dwutlenku węgla to także proces naturalny. Ludzie również podczas procesu oddychania emitują CO2 do atmosfery. Gdybyśmy nagle całkowicie zaprzestali emisji CO2, co w rzeczywistości nie jest możliwe, to temperatura na naszej planecie wynosiłaby około -18°C. Problem stanowi nadmierna emisja i dynamiczny wzrost na przestrzeni wieku. Rewolucja przemysłowa rozpędziła się i nie wyhamowała, a edukacja ekologiczna i wzrost świadomości ochrony środowiska są dla nas czymś tak naprawdę nowym.
Nie bez wpływu na kondycję Ziemi jest uprzemysłowienie rolnictwa czy wycinka lasów. Nie tylko na naszym podwórku, na całym świecie. W związku z biciem na alarm klimatologów i naukowców z dziedzin pokrewnych w ramach współpracy narodów zrzeszonych w Unii Europejskiej powstał historyczny plan. Zakłada długoterminowy kierunek wielu działań, plan z założenia sprawiedliwy społecznie i racjonalny pod względem kosztów. Plan możliwy do wykonania. Do 2050 roku chcemy osiągnąć neutralność klimatyczną dla Europy.
Przeciwdziałanie zmianie klimatu to też coraz częściej podnoszony temat wśród ludzi młodych. Powstają grupy i ruchy, które domagają się podjęcia ogólnoświatowych działań na rzecz walki ze zmianą klimatu, czyli tak naprawdę zatrzymania procesu dalszej degradacji planety. Dzisiaj skutki zmian są odczuwalne na obszarach, które określamy jako wrażliwe. Płoną lasy Amazonii, płonie Syberia, lodowce naprawdę topnieją. Jednak im dłużej sytuacji będzie trwała, tym więcej obszarów stanie się wrażliwa i skutki będą postępować.
Jak sytuacja wygląda dzisiaj?
Tendencja wzrostowa pozornie wydaje się niegroźna. W ciągu minionych 150 lat średnia temperatura na ziemi wzrosła o ponad 1,1°C. Ostatnia dekada należała do rekordowo ciepłych. Ostatnie lata w anomalie atmosferyczne fatalne w skutkach dla bardzo wielu ludzi. Kto myśli, że 1,1°C to niewiele jest w błędzie. Jeśli tendencja się utrzyma, czego sobie nie życzymy, to do 2100 r. temperatura wzrośnie o ok. 5°C. Wciąż mało? Taki wzrost osiągniemy w okresie wieku – półtorej. Niespełna dwa pokolenia ludzi. Aby osiągnąć taki przeskok temperaturowy, ziemia przed ludźmi potrzebowała 10 tysięcy lat.
Jakie będą skutki ocieplenia?
Oczywiście wielu z nas nie dożyje momentu, o który boimy się najbardziej. Stopnieje część lodu na biegunach, przez co wzrośnie poziom mórz. Pojawią się kolejne ekstremalne zjawiska pogodowe, pożary, susze, fale upałów, tornada, burze etc.
Skutki w naszej sferze klimatycznej będą z pewnością mniej odczuwalne. Jednak nie żyjemy tutaj sami. Jeśli dotrzemy z 1,1°C do 2°C, u nas zmieni się charakter pór roku, lecz w Afryce (w samej Afryce mieszka 1 387 448 414 osób) sytuacja będzie tragiczna, ponieważ skończy się tragedią dla wielu ludzi. Warto dodać, że za degradację środowiska w Afryce pełną odpowiedzialność powinniśmy wziąć MY – ludzie z zachodniej części świata. Ocieplenie klimatu na tym ogromnym kontynencie to: głód, skrajny głód, większa zachorowalność na choroby i w konsekwencji śmierć, która nie powinna mieć miejsca.
Co mamy robić?
Żyjmy świadomie. Świadomi tego, w jaki sposób wpływamy na klimat. Dbajmy o tereny zielone. Nie marnujmy tyle. Nie kupujmy tyle. Edukujmy nasze dzieci. To nie tylko wina wielkich koncernów przemysłowych czy polityków. Na naszą sytuację klimatyczną ma wpływ konsumpcja. To my zmieniamy światowe trendy naszymi codziennymi wyborami, przyzwyczajeniami i rutyną. Postarajmy się stworzyć świat przyjazny kolejnym pokoleniom.
Sprawdź też: Dom energooszczędny czy pasywny?